UCZNIOWIE KLASY 1A próbowali odpowiedzieć na to trudne pytanie, gdzie zaczyna się nauka, a gdzie magia. Okazuje się, że wszystko to gruntowna wiedza, którą pierwszaki dopiero zaczynają zdobywać. Dzieci były świadkami widowiskowych eksperymentów i same wykonawcami doświadczeń. Zajęcia prowadziła przemiła grupa studentów Koła Naukowego Inżynierii Chemicznej i Procesowej Politechniki Warszawskiej. Udało się nam pisać prądem, odbijać bańki mydlane jak piłeczki ping-pongowe, zrobić samolot z dwóch kubków i wyczarować barwną lawę. Zobaczyliśmy, że można naprawić stłuczone probówki za pomocą oleju, spalić pieniądze bez zniszczenia zobaczyć sztuczną krew-taką jak tworzy się na planie filmowym. Mimo trudnej pierwszej wyprawy poza mury naszej szkoły, wrażenia z zajęć przyrodniczych będą niezapomniane.